poniedziałek, 22 lipca 2013



Być może w rodzinie królewskiej coś się urodziło (Anglia) i kogo to tak naprawdę obchodzi? Bo na moje życie to nie ma żadnego wpływu. I tak mam to co mam, to co mam, żyję w Polsce, i nic mi nie przybędzie.
Się wypiąłem na to, i naprawdę brak mi komentarza. To tak tylko sobie piszę

2 komentarze:

Nie ważne skąd piszesz i jak piszesz, cieszy mnie każdy komentarz.