Przyjaciół ze świata
męskiego, których stopniowo poznawałem i z którymi się zaprzyjaźniłem,
przyjmowali zawsze założenie o mojej bezinteresowności: to znaczy, jesteś w
porządku, dopóki nie okaże się, że jest inaczej. Natomiast z kobietami było
trochę inaczej. Dość często zakładały z góry – jesteś łajdakiem zanim nie
udowodnisz czegoś innego: najpierw zdaj egzamin a później zobaczymy czy jesteś
mnie wart, brzmiała zawoalowana wiadomość. Co ciekawe, mówiły to kobiety, które
w sposób oczywisty miały nie wiele do oferowania. „bądź dowcipny” sugerowały,
chociaż same miały w sobie tyle pogody, co prognoza na porę deszczową. „bądź
miły, nie taki jak inni”, chociaż w myślach zdążyły mnie już potępić. Większość
poznanych kobiet nie popisywała się ani wirtuozerią uczuciową, ani szczególną
dojrzałością, ani zrównoważeniem emocjonalnym. One tylko sądziły że takie są. Mimo
ran we własnej psychice, uważały, że mają prawo oczekiwać od mężczyzn
opanowania. Według tradycyjnego sposobu myślenia – facet ma być silny, zapewnić
bezpieczeństwo i podnosić na duchu, kiedy one tego potrzebują. Same będąc przy
tym nie przygotowane do zawarcia związku, a przy tym wyjątkowo nietaktowne
CDN
Hmmm to mamy podobne doświadczenia,
OdpowiedzUsuńzbyt często musiałam niańczyć dorosłych facetów,
pomagać, wspierać, być biznes women,
a oni chcieli tylko leżeć i pachnieć :-)))
Chyba nie jest łatwo trafić na właściwego partnera, partnerkę :-)
Oj co prawda to prawda.
UsuńKazdy mezczyzna, chocby i najsilniejszy, ma w sobie pierwiastek malego dziecka. Lubi byc miziany, nie tylko cielesnie, ale i duchowo, dopieszczany i zadbany. I nie widze w tym niczego zdroznego, pod warunkiem, ze z rowna starannoscia dba o "mamusie", szanuje ja, daje kwiatki i wrecza laurki :)))
OdpowiedzUsuńWiesz, że nawet się z Tobą zgadzam.
Usuńno kazdy ma swoje doświadczenia z tym
OdpowiedzUsuńFakt.
Usuńspotkalam faceta kitory nie byl ani silny ani odwazny, a mimo to mial to coś tak mi sie wtedy wydawało
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś spotkałem kobietę, która ani była piękna itd itp ale właśnie miała to coś co nawet ciężko określić słowami.
Usuń...mówią, że facet to takie dorosłe dziecko...
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy ma coś z dziecka:)
Usuńzachęcam Smuglerku do częstszej aktywności blogowej:)
pozdrawiam
I co w tym złego?
Usuń