Normalnie Rodziak tartak otwiera hehe
Tylko jakoś do sprzątania sie nie garnie...
Znam to! Kira tez drze patyki na wiorki, taka ich uroda :)))
gdzieś słyszałam, że to dla psa forma relaksu można przyrównać do ludzkiego posiedzenia przy browarku:)
Myslę, że też odzywają się instynkty z czasów kiedy pies nie był jeszcze udomowiony.
...a po co sprzątać na zimę jak znalazł...
U mnie ogrzewanie przesyłane jest przez ciepłownie.
hehe ładnie poszedł po bandzie :D dobrze, że mój tak patyczków nie traktuje i co lepsza do domu nie przynosi :D dziękuję za odwiedziny ;)
Jak bym widziała swojego Ozziego,nie mogliśmy trzymać w zimie drewna zbyt nisko,efekt taki sam a z iluś tam patyków to dopiero był tartak w pokoju.
Co prawda to prawda.
Nie ważne skąd piszesz i jak piszesz, cieszy mnie każdy komentarz.
Normalnie Rodziak tartak otwiera hehe
OdpowiedzUsuńTylko jakoś do sprzątania sie nie garnie...
UsuńZnam to! Kira tez drze patyki na wiorki, taka ich uroda :)))
OdpowiedzUsuńgdzieś słyszałam, że to dla psa forma relaksu można przyrównać do ludzkiego posiedzenia przy browarku:)
UsuńMyslę, że też odzywają się instynkty z czasów kiedy pies nie był jeszcze udomowiony.
Usuń...a po co sprzątać na zimę jak znalazł...
OdpowiedzUsuńU mnie ogrzewanie przesyłane jest przez ciepłownie.
Usuńhehe ładnie poszedł po bandzie :D
OdpowiedzUsuńdobrze, że mój tak patyczków nie traktuje i co lepsza do domu nie przynosi :D
dziękuję za odwiedziny ;)
Jak bym widziała swojego Ozziego,nie mogliśmy trzymać w zimie drewna zbyt nisko,efekt taki sam a z iluś tam patyków to dopiero był tartak w pokoju.
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda.
Usuń